www.4wm.fora.pl

baymess

a ja sie zgadzam z Januszem ... zwierzakom nasze ludzkie "pomysły" na nic nie potrzebne ... bo im, że sie w wzorcu rasy nie mieszczą chyba nie sprawia jakiejs różnicy

Krysia

kiedy jemu nawet wystawa psów przeszkadza Very Happy

Seeker

Wydaje mi sie, ze opacznie odbierasz. Szkoda, ze nie bylas na nocnym wypadzie do lasu.
Sama bys zobaczyla, jak bardzo twoje wyobrazenie odbiega od stanu faktycznego.

wrygiel

Nocny wypad do lasu? Kiedy? I mnie tam nie bylo!!

Krysia

a co ma nocny wypad do wystawy psów?robiliście sobie jakies show w lesie? Silenced

Seeker

"Nocny wypad do lasu? Kiedy? I mnie tam nie bylo!!"

Cos mi sie zdaje, ze to bylo zaraz przed Twoim powrotem, czy jakos tak.

Na dniach nastepny, tylko jeszcze sam nie wiem, jak to zrobie...
...a musze, bo mi wszystko zarosnie.

Informacja specjalnie dla Krysi - w lesie zarosnie, na zielono... Wink

"a co ma nocny wypad do wystawy psów?"

Tylko to, ze moglas na nim byc, ze wzgledu na fizyczna wykonalnosc takiego przedsiewziecia.
Zobaczyc co robimy, o czym rozmawiamy, w jakiej atmosferze.
Poogladac sobie okolice i roslinne slady jej historii.

"robiliście sobie jakies show w lesie?"

Nie, ale bylismy gotowi jakis obejrzec podczas oczekiwania na mrok.
Byla tez dodatkowa atrakcja - fajnie straszylo Wink

.

Krysia

A po co miałam być, ja nie lubię nocnych zdjęć, chyba ,że w bogato oświetlonym mieście. I gwiazdy-ale gwiazdy lepiej w obserwatorium , a na polu to z wężyka, któego nie mam, więc odpada Very Happy

huncwot

Janusz..
Ja mam psa (tzn. sukę) tzw. mieszańca.
W dodatku przybłędę.
Efekt wakacyjnych wyjazdów urlopowych ( przeszkadzajka..)
Przybłąkała się do mnie na działkę w środku lasu.
Jest ze mną już 8 lat.
Zwie się Bździągwa co nie ma zupełnie nic wspólnego z uczuciem jakim ją darzę ( jakby to nie zabrzmiało..) Psiarze mnie zrozumieją.
Ale naprawdę Twój reportaż zrobił na mnie wrażenie.
Przeczytałem go.
Jest świetny.

JanuszWaw

Krysia

jaki dochód???co Ty piszesz???wiesz ile te wystawy kosztują???
coś się z Tobą niedobrego dzieje ostatnimi czasy...;-((((

JanuszWaw

Krysia

ale to chyba było OBOK wystawy prawda???
bo jak spojrzysz w regulamin wystaw psów organizowanych przez związek kynologiczny to zabrania on handlu szczeniętami na wystawach.
Taka osoba handlująca psami rasowymi by wyleciała ze Związku z hukiem za taki proceder.

JanuszWaw

Krysia

Bo gadasz bzdury o dochodzie, że po to się jeździ na wystawy, żeby miec dochód.
Skoro się na tym nie znasz to nie pisz takich rzeczy może?
Te szczeniaki po 1. nie były rasowe i dlatego nie są pod żadną kontrolą Związku Kynologicznego. Samego handlu nimi nie można zakazać bo niby na podstawie czego? Niemniej jednak nie łącz tego z hodowlą psa RASOWEGO i wystawami!!!to są tzw. puppy mille czyli fabryczki szczeniąt-oni się nie bawią w żadne wystawy, bo to niepotrzebne wyrzucanie pieniędzy. Nie szczepią , nie odrobaczają z tych samych względów. Handlują psami wszędzie gdzie są ludzie, a przy wystawach najwięcej jest ludzi więc chyba logiczne, że i oni się pojawiają?
A co do wystaw to polskie wystawy to pikuś przy wystawach zagranicznych, a każdy szanujący się hodowca jeździ po świecie. Moja Mołdawia kosztowała mnie dla przykładu około 2 tysiące zł za 2 dni=trochę sporo nie?jakbym liczyła na dochód to bym nie jeździła. I większość tak jeździ.
A irytuje mnie takie podejście jak Twoje właśnie!
Nie rozróżniasz nawet psa rasowego od kundla, bo to to to zwykły kundelek-do odebrania w schronisku za całe 30 złotych, a nie 470, a wydajesz sądy jak te powyższe

JanuszWaw

Krystyna,
przestań proszę. Każdy z nas zarabia i wydaje pieniądze wedle własnego uznania ! Widziałem film, gdzie facet hodował dzdzownice. I co mi do tego... Wink