Forum www.4wm.fora.pl Strona Główna www.4wm.fora.pl
Warmińsko-Mazurskie Forum Fotograficzne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Namaczenie i szorowanie matrycy, czyli zrób to sam i nie...

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.4wm.fora.pl Strona Główna -> Śrubkologia
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
JanuszWaw
Majonez



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 395
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Pon 17:01, 02 Lut 2009    Temat postu: Namaczenie i szorowanie matrycy, czyli zrób to sam i nie...

Czyszczenie matrycy na sucho i przez namaczanie*)
*) - Jakkolwiek poniższy opis dotyczy czynności wykonanych własnoręcznie przeze mnie i przyniósł pozytywne wyniki, to autor nie daje żadnej gwarancji (czy rękojmi), że czynności te powtórzone przez inne osoby dadzą oczekiwany efekt. Naśladowcy nie przysługują z tego tytułu żadne roszczenia, a wykonywane czynności przeprowadza on na własne ryzyko i odpowiedzialność.

Jednym z najbardziej stresujących zdarzeń jest... zauważenie syfków na matrycy.
Co do czyszczenia to ja tak jakoś co 2-3 tygodnie robię sobie kontrolne zdjęcie, bo... jak np. robisz foty, gdy jest zróżnicowane tło i nie domykasz przysłony, to możesz nawet nie zauważyć paprochów. Jednego dnia jest oki, a wieczorem (bo robiłeś np. zachód słońca przy czystym niebie) i widzisz ich kupę.
U mnie kiedyś musiałem czyścić dzień po dniu, bo dmuchnęło i... było po zawodach. W takich sytuacjach czyszczę też prewencyjnie. Jak paprochy są świeże to łatwiej schodzą. Jak przyschną to czasami trudniej usunąć ślady po nich, niż je same.

Po czym poznać ?
Ustaw na autoISO, przesłone na maksa (np. f/32), wyceluj w bezchmurne niebo i... sru. Potem zrzuć na kompa, podciągnij kontrast, rozjaśnij i ... jak zobaczysz "pryszcze", "ciapki", mazy, itp. to... masz problem. Co prawda można do tego podejść na luzie, ale tacy ludzie... są chyba w mniejszości.
Jako test przed i po czyszczeniu wykonuję też fotkę arkusza widocznego w Wordzie (biały) na (czystej) powierzchni panelu LCD z odległości ok 15-20 cm, przy ogniskowej 50 mm (nie wide), na f/32, w trybie MF, ostrość na nieskończoność.

Jedna uwaga, jeśli zobaczysz plamki o ciemnych brzegach i jasnym środku to istnieje duże prawdopodobieństwo, że jest to drobina tłuszczu lub zaschnięta kropelka cieczy. I tu mogą zacząć się schody.
Ja zdecydowałem się wyczyścić matrycę we własnym zakresie bo:
  • poczytałem w necie i... napisali, że się da,
  • po rozejrzeniu się wokół okazało się, że wszystko co potrzeba jest... w zasięgu ręki,
  • wolę tę stówkę wydać na kartę pamięci (!) i co najważniejsze
  • myśl, że będę musiał się rozstać z ukochaną puszką na nie wiem jak długo ... szarpała mi nie tylko nerwy. Cool
    Przygotowując się do czyszczenia uzbierałem lub zrobiłem następujące akcesoria:[list=1]
  • Pałeczki do czyszczenia uszu. W necie spotkałem opis, że przed użyciem należy w palcach "przewinąć" końcówkę, bo inaczej zostawiają "włoski". Nie polecam tego rozwiązania. Włosków nie zostawiają, ale ... tłuszcz zebrany z opuszek palców. Stosuję je do wstępnego czyszczenia, zawsze zwilżone izopropanolem !
  • Ściereczki o wymiarach 20x25 cm sprzedawane w sklepach z elektroniką jako "Suche, bezpyłowe ściereczki ogólnego przeznaczenia". Sprawa groszowa, a sprawdza się. Na odpowiednie paseczki tnę we własnym zakresie nożyczkami.
  • Jednorazowe szpatułki laryngologiczne z drewna brzozowego (100 szt. za ok. 6 zł) o szerokości 12 mm. Łatwo - miękkie drewno - dają się przystrugać na odpowiedni wymiar. Suche, czyste i po użyciu... nie żal wyrzucić. Do nabycia w sklepach medycznych (tych wysyłkowych też). Jak ze szpatułki przygotować narzędzie do czyszczenia podstawowego opisałem w części 2-giej.
  • CLEANSER IPA, konfekcjonowanego po 1 l. Opakowanie takie kosztuje (u producenta) ok. 16 zł. Izopropanol jest o tyle lepszy od etanolu, że nie zawiera wody. Choć czasami (!) woda się przyda. Ale o tym później. Metanolu nawet nie szukałem !
  • "Pędzel płaski 31417 Nr 14 - biały Toray, srebrna skuwka bez szwu, krótki malowany trzonek". Nylonowe włosie (Toray, 14 mm szerokości, ok. 9,90 zł) elektryzuje się, gdy dmucham na nie silnym strumieniem (czystego) powietrza i zbiera różnego rodzaju syfki tak z powierzchni matrycy, lustra, matówki, komory, itd.
  • Źródło silnego światła punktowego. Ja wykorzystuję w tym celu diodową latarkę 1,5 W oraz ... samodzielnie skonstruowaną lupę z podświetleniem, która zamiast 80$ kosztowała... 25 PLN Very Happy

Zawsze zaczynam czyszczenie od gruchy. Nawet wtedy, gdy grucha nie dawała efektów. Chodzi o to by pozbyć się "ruchomych" zanieczyszczeń, które będą tylko przesuwane z miejsca na miejsce w czasie czyszczenia mokrego.
Potem jest specjalny (bo tani, kupiony na 35 PLN) odkurzacz ze zrobioną samodzielnie końcówką do zbierania pyłków z komory, lustra i matrycy !
Potem: "pędzlowanie" na sucho, które wymaga: czystości, czystości, czystości, wprawy i ... delikatności. Potem fota kontolna i b. często kolejne czyszczenie. Neutral Ale na mokro !

Co nam grozi ? Sad

Elementami, które w związku z samodzielnym czyszczeniem matrycy budzą najwięcej wątpliwości i obaw są... potencjalne zagrożenia. Bez niepotrzebnego ich demonizowania warto je wymienić na wstępie, by uniknąć niepotrzebnego zamieszania, nerwów i szkód.
I tak są to:
  • "uszkodzenia mechaniczne" - zakładając, że nie mamy dłoni kanadyjskiego drwala i wiadomo, że mamy do czynienia z urządzeniem technicznym to konieczność zachowania ostrożności jest oczywista. Największe niebezpieczeństwo związane jest z nieplanowanym opadnięciem lustra i/lub mechanicznego uszkodzenia kurtyn migawki (są b. delikatne). Instrukcje użytkowania wymieniają konieczność naładowania akumulatora przed rozpoczęciem czyszczenia matrycy, a część aparatów posiada nawet zabezpieczenie polegające np. nieudostępnianiu funkcji podniesienia lustra o ile poziom naładowania aku jest poniżej 50%.
    Ale... niestety żadne z tych zabezpieczeń nie zadziała w przypadku, gdy czyszczący (niechcący) w tracie manipulowania w komorze aparatu przesunie jego wyłącznik w pozycję OFF.
    A jak wiadomo będzie temu towarzyszyło opadnięcie lustra. Dlatego też z tego względu (oraz by mieć wolne ręce) warto aparat mocować w odpowiednim imadle (stojaku) Chyba sobie coś takiego zrobię Very Happy
    Acha, warto zwrócić uwagę na plączące się paski, uchwyty, itp.,
    Trzeba też zwrócić uwagę na możliwość naniesienia zabrudzeń (zamiast ich usunięcia) poprzez używanie niesprawdzonych środków czyszczących i narzędzi (pędzelki, gruszki, płyny czyszczące, itp.). Zwróć uwagę, że częste określenie "do optyki" dotyczy optyki (szkiełka, wizjery, itp.), a nie matrycy.
    Czym innym jest powłoka na obiektywie czy filtrze obiektywowym, a czym innym materiał z którego filtr dolnoprzepustowy.
  • "uszkodzenia chemiczne" - płyny używane do czyszczenia to najczęściej mikstury o bliżej nieokreślonym składzie. Nie jest tajemnicą (skład bywa publikowany w Internecie), że najczęściej są to mieszaniny: metanolu, etanolu i izopropanolu. Ale to nie tylko kwestia rodzaju i ilości komponentów, ale i ich... czystości. Dlatego robię "próbę czystości". A żeby jej nie robić zbyt często... kupiłem zapas odczynników chyba na 2 lata Very Happy
    Warto również zwrócić uwagę na to, że używamy płynów, więc ostrożnie, matryca ma być czysta, a nie nauczyć się... pływać.
    Jeśli płyn czyszczący wpłynie nam pomiędzy matrycę a filtr to możemy mieć pewność, że mamy... duży problem. Neutral

Z drugiej jednak strony: szorowanie po filtrze dolnoprzepustowym suchą szpatułką nie jest dobrym rozwiązaniem.

Zaprezentowane uwagi pojawiły się w trakcie kolejnych czyszczeń. Puszek nie rozbieram więc czasami dedukuję. A ponieważ jeszcze żadnej nie rozwaliłem, to wydaje mi się, że zbyt daleko od prawdy nie błądzę. Smile Ale ad rem.

Uwag kilka... wstępnych, ale chyba istotnych

Muszę tu napisać o kilku rzeczach.
  1. "Praw fizyki nie zmienisz..." Wewnątrz komory jest dużo tworzywa sztucznego. Niestety elektryzuje się ono (nawet od powietrza) i drobne włoski wieszają się dość intensywnie. Podejmowane próby usunięcia włosków poprzez pocieranie ... z reguły pogarsza sprawę. Ilość zanieczyszczeń rośnie. Z moich doświadczeń wynika, że łatwiej je usunąć ssawką lub (zmodyfikowanym) odkurzaczem Very Happy Gruchy nie są zbyt skuteczne, bo włoski startują i... opadają. Grawitacja robi swoje.
  2. W trakcie czyszczenia puszek wyposażonych w układ do "automatycznego czyszczenia" matrycy (Canon, Nikon) zwróciłem uwagę na istotny szczegół. Odnoszę wrażenie, że szczelina pomiędzy korpusem a filtrem jest uszczelniona i/lub sam mechanizm "wytrząsarki" [/b]pokryty jest jakimś smarem technicznym[/b].
    Jeśli w trakcie czyszczenia zbyt mocno dociśniesz pędzel i zaginające się włosie pędzla wejdzie zbyt głęboko, to istnieje realna szansa "wywleczenia" tego smaru na powierzchnie filtra dolnoprzepustowego. Widać to natychmiast. Matowe mazy, widoczne gołym okiem. Ups i syf na matrycy"... bywa większy niż przed czyszczeniem Sad
    I w takiej sytuacji już tylko spokój i... patyczki do uszu mogą nas uratować. Otóż tymi patyczkami należy powoli, delikatnie, poczynając od krawędzi, zmierzając ku środkowi wyczyścić matrycę.
    Istotna informacja: to czyszczenie zaczynamy suchymi patyczkami !!!
    Tak wiem, że jak są suche, to bardziej "obłażą" z włókienek, ale... gdy smaru ja matrycy jest dużo, to mamy "jak w banku", że izopropanol go rozpuści i zamiast zabrudzenia punktowego, będziemy mieli smar na całej matrycy ! Wink
    Ale łatwiej odessać i/lub wydmuchać włokienka niż czyścić całą matrycę !
  3. Podobny efekt (zabrudzenie całej matrycy) można uzyskać, jeśli przesadzimy z izopropanolem. Widać to po tym, że po wyczyszczeniu z wykorzystaniem izopropanolu zamiast "klinicznie" czystej powierzchni widać smugi. A w miejscu, gdzie wyschła ostatnia kropla widać kropkę o matowych brzegach. To ostatnie można zobaczyć w zasadzie dopiero po oświetleniu matrycy silnym ukośnym światłem. Ja do tego wykorzystuję latarkę LED. Do ich usunięcia używam szpatułki (cienki koniec) z biubułką, ew. ... wykałaczka z bibułką.
    Patyczki są raczej zbyt grube i tylko spychają "do konta" paprochy ! Sad


Czyszczenie wstępne - czyli co widać, a czego nie ? Jak się przygotować ?

Warsztat winien być dobrze oświetlony, opróżniony ze zbędnych narzędzi. Należy zgromadzić, ułożyć wszystkie narzędzia i materiały tak by nie trzeba było wstawać, by po nie sięgnąć. Izopropanol należy wlać do niewielkiej zlewki (25 ml lub kieliszka). Po zakończeniu - nawet jeśli zostanie - resztki należy wylać, a nie wlewać do "posiadanych zapasów".
To, że paprochy na matrycy są małe - to każdy wie. Najlepiej widać je w ukośnym (45-60 st) silnym świetle punktowym. Ale światło ma oświetlać powierzchnię matrycy, a nie oślepiać obserwatora. Warto poćwiczyć ... "na sucho". Warto zaopatrzyć się w lupę (5x), przy pomocy której można "spenetrować" powierzchnię matrycy. Ale pojawia się problem: pochylając się z lupą, zasłaniamy sobie światło Crying or Very sad Dlatego zrobiłem sobie (mocowaną na bagnet Nikon F) lupę z podświetleniem (będzie opis Smile ). Ponadto nie każdy zdaje sobie sprawy z tego, że:
  • obraz jest "obracany" przez obiektyw, czyli to co widać jako paproch na zdjęciu u góry, z lewej - to na matrycy trzeba szukać u dołu, z prawej,
  • otwór do komory jest dość szeroki toteż miejsce do czyszczenia musi być pozbawione kurzu. raczej nie należy robić tego w przeciągu,
  • ze względu na to, że można nawet przypadkowo dotknąć bibułki (i innych narzędzi) używanych do czyszczenia matrycy warto co najmniej kilka razy (w trakcie czyszczenia) umyć ręce. Opłukać ręce czystą wodą i osuszyć papierowym ręcznikiem,
  • mycie, o którym napisałem jest wręcz obowiązkowe jeżeli używasz kremów do ochrony dłoni. Łatwiej usunąć je z rąk niż z matrycy.

Pamiętaj, że izopropanol równie łatwo rozpuszcza plamki na matrycy (z wyjątkiem tych potrzebujących do rozpuszczenia się... wody Neutral ), jak i tłuszcz na opuszkach Twych palców. Do wstępnego czyszczenia (usunięcie większych ilości zanieczyszczeń) używam patyczków do czyszczenia uszu zwilżonych lekko izopropanolem (na sucho zostawiają po sobie wiele włosków). Często zmieniam. Zużyte rzucam na podłogę, by uniknąć pomyłki. Po zakończeniu czynności wstępnych obowiązkowo czyszczę komorę za pomocą ssawki (odkurzacza) i gruchy.
Proces czyszczenia trwał od 1 godziny do 4. W czasie gdy trwa dłużej niż 1,5 godziny warto robić sobie przerwy co 45m-1h.

Zanim weźmiesz się za czyszczenie zasadnicze:
  • wykonaj zdjęcia kontrolne matrycy. Zwróć szczególną uwagę na obszary w narożnikach matrycy. Tam w czasie czyszczenia wstępnego lubią gromadzić się zanieczyszczenia, które nie rozpuszczają się w izopropanolu. Pozwoli Ci to na zorientowanie się co do zakresu czynności i wymaganego czasu jaki będziesz musiał poświęcić na dalsze czyszczenie.
  • przygotuj podstawowe narzędzie (opis poniżej).


Czyszczenie zasadnicze Surprised

Narzędzie
Podstawowym narzędziem wykorzystywanym do czyszczenia matrycy jest narzędzie przygotowane ze szpatułki z drewna brzozowego. Zamiast wielozdaniowego opisu zamieszczam rysunek "narzędzia".



Zwężenie szpatułki ma na celu uelastycznienie uchwytu, by redukować nacisk w czasie czyszczenia. Przewężenie to ułatwia również mocowanie bibułki. Po przycięciu na wymiar szpatułkę wyszlifowałem bardzo drobnym papierem ściernym. Ostatnie szlifowanie wykonałem po półgodzinnym moczeniu szpatułki w wodzie. Po wyschnięciu powierzchnia narzędzia była gładka jak szkło. W czasie tego samego procesu zaokrągliłem krawędzie szpatułki. Ma to na celu uniknięcie zjawiska przecierania bibułki przez ostre krawędzie szpatułki i niezamierzone skrobanie szpatułką po matrycy. Na zakończenie obie końcówki szpatułki wielokrotnie wymyto izopropanolem. No i narzędzie gotowe.
W czasie czyszczenia na końcówkę szpatułki zakładam szczypczykami (raczej należy unikać bezpośredniego dotykania palcami) podwójnie złożony paseczek papieru bezpyłowego o szerokości ok. 12-14mm. Na tak przygotowany podkład nakładam większy kawałek bibułki, składając go zgodnie z rysunkiem. Taki układ (podkład i otulina z bibułki) zapewnia to, że krawędź czyszcząca jest elastyczna i zachowuje odpowiednią wilgotność (izopropanol). Lepiej też przylega do powierzchni matrycy.
CDN


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Magda
miotacz kisielu



Dołączył: 30 Lis 2008
Posty: 220
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Olsztyn

PostWysłany: Śro 8:07, 11 Lut 2009    Temat postu:

No Janusz szacuneczek. Ja nie miałabym odwagi. Czyszczenie matrycy to jak czyszczenie lufy karabinu (tak mi się skojarzyło Laughing )

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Krysia
Rozwarstwiacz Majonezu



Dołączył: 21 Lip 2008
Posty: 2876
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 16:59, 08 Maj 2009    Temat postu:

czy mogę matrycę dotknąć pałęczką do czyszczenia uszu?
mam babole i je widzę i powietrzem nie chcą się usunąć


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Seeker
Rozwarstwiacz Majonezu



Dołączył: 13 Paź 2008
Posty: 1513
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Klebark

PostWysłany: Czw 12:34, 10 Mar 2011    Temat postu:

"czy mogę matrycę dotknąć pałęczką do czyszczenia uszu? "

Nie polecam, zostanie więcej kłaków niż było.


"warto aparat mocować w odpowiednim imadle (stojaku)"

Używam statywu, dużego i ciężkiego.
Dobrze jest zadbać i jego stabilną pozycję, n.p. szeroko rozstawione nogi i nisko położony środek ciężkości.
Najlepiej skierować puszkę bagnetem do dołu (w takim stopniu na jaki wygoda pracy na to pozwala).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.4wm.fora.pl Strona Główna -> Śrubkologia Wszystkie czasy w strefie GMT
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin